UAV Outback Challenge

MelAvio wróciło do Polski. Zawody UAV Outback Challenge były dla nas niesamowitym wyzwaniem i świetnym doświadczeniem. Jako zespół zbudowaliśmy wspólnie w ciągu roku własną konstrukcję samolotu – M-6 Barakuda, rozwinęliśmy własny system redundatnego autopilota oraz system wizji maszynowej. Nasz wysiłek opłacił się – zwróciliśmy największą uwagę wszystkich, którzy odwiedzili Kingaroy w tym roku. Zdobyliśmy również nagrodę za pokazany na zawodach Airmanship – pomimo wielu przeciwności losu podczas naszego startu nie ugięliśmy się pod presją i wykonywaliśmy misję zgodnie z dobrą praktyką lotniczą, uwzględniając bezpieczeństwo wykonywanych operacji, oraz uczciwą konkurencję.Jako jeden z 3 akademickich zespołów, MelAvio doleciało do strefy poszukiwań i rozpoczęło analizowanie obrazów w poszukiwaniu zaginionego Joe. Niestety z powodu kłopotów z łącznością w najdalszych punktach trasy, nasz autopilot podjął decyzję o powrocie do bazy, która była zgodna z wymogami regulaminu. Zastosowany tor radiowy po raz pierwszy wykorzystywaliśmy w Australii ze względu na inne dozwolone częstotliwości pomiędzy Polską i Australią (w Polsce na tych częstotliwościach pracują telefony komórkowe). W ten sposób nasza misja została przerwana przed odnalezieniem Joe. Pozwoliło nam to zająć 10 miejsce w klasyfikacji generalnej na 20 finałowych zespołów – ustąpliliśmy tym, którzy brali udział w Wyzwaniu już kolejny raz. Niezmiernie cieszymy się z naszego udziału w UAV Outback Challenge i już powoli szykujemy się do następnych zmagań. Jako, że po raz pierwszy w historii Joe został uratowany, UAV Challenge zmieni formułę i za dwa lata stanie przed nami nowe wyzwanie. Dziękujemy wszystkim za wsparcie.

IMG_3798 IMG_3797 IMG_3785 IMG_3784 IMG_3753 IMG_3760 IMG_3770 IMG_3777 IMG_3704 IMG_3659

IMG_3632